OSOWIACZEK

Miesięcznik  Przedszkola nr 87  w Gdańsku-Osowej        nr 136  1 lutego 2020 r.

KONTAKT:  tel. przedszkola (58) 554-55-88          e-mail: sekretariat@p87.edu.gdansk.pl

strona internetowa:   http//p87.edu.gdansk.pl

DRODZY  RODZICE!!!

5 lutego (środa) o godz.17:00 odbędzie się ZEBRANIE  RODZICÓW wszystkich grup prosimy Państwa o NIEZAWODNĄ OBECNOŚĆ. 

 

DYŻUR  WAKACYJNY

 Przypominamy, że w roku 2020 nasze przedszkole pełnić będzie wakacyjny dyżur w dniach 1-17 lipca.

W dniach 20.VII-31.VIII przedszkole będzie NIECZYNNE.

Szczegółowe informacje na temat dyżuru wakacyjnego znajdziecie Państwo na stronie Miasta Gdańska i na  stronie przedszkola.

Do wybranych przez siebie placówek rodzice zapisuja dzieci we własnym zakresie

 w dn. 24.IV -31.V.

Podpisywanie deklaracji  na wakacje następuje najpóźniej w pierwszym dniu zadeklarowanego pobytu w przedszkolu.

OPŁATY

Przypominamy o dokonywaniu opłat wyłącznie na nowe indywidualne konta.

WALENTYNKI

14 II odbędzie się Walentynkowy Bal Przebierańców. Prosimy o przygotowanie dzieciom strojów.

AKCJA  CHARYTATYWNA

 Serdecznie zachęcamy wszystkich Państwa wraz z dziećmi do wsparcia akcji charytatywnej na rzecz zwierząt ze schroniska.

Karmę zbieramy do 7.II

ATRAKCJE DLA DZIECI

10 II godz.9:15 teatrzyk „Kosmiczna przygoda”

21.II oraz 24.II spotkania ze Strażą Miejską poświęcone postępowaniu ze zwierzętami.

REKRUTACJA

 

W związku z licznymi pytaniami informujemy, że termin rekrutacji do przedszlkoli ustala Miasto Gdańsk. Jak tylko na stronie miasta pojawi się informacja na ten temat, zamieścimy ją również na naszej stronie. Mogą też Państwo samodzielnie śledzić stronę Miasta Gdańska.

 

UBRANIA / PRZYBORY

 

Prosimy pamiętać o systematycznej wymianie przyborów osobistych (pasta i szczoteczka do zębów), zabieraniu worków ze strojem do prania oraz pozostawianiu w szatni kompletu zapasowych ubrań do przebrania dziecka.

Co może szkodzić rozwojowi mowy dziecka:

 

Zbyt długie używanie smoczka, butelki lub kciuka

 

Sytuacją dla dziecka idealną i najkorzystniejszą z wielu względów jest uniknięcie smoczka w ogóle.  Sporadyczne używanie takiego uspokajacza nie powinno wyrządzić większej szkody. Natomiast ponadroczne dziecko nieustannie ze smoczkiem może oznaczać problemy:

- może mieć to wpływ na przetrwałe połykanie typu niemowlęcego,gdzie język leży na dnie buzi, a czubek tkwi między dziąsłami lub zębami, co powoduje seplenienia międzyzębowe

- kiedy dziecko pije z butelki , nie unosi języka do podniebienia  co wpływa na obniżone napięcie mięśni i brak pionizacji języka, która jest niezbędna do realizacji głosek: r, l, sz, ż, cz, dż

- mogą powstawać też wady zgryzu (w szczególności zgryz otwarty),

- zwiększa się ryzyko próchnicy.

 Ponadto dziecko ze smoczkiem w buzi na spacerze, w wózeczku, na kolanach, rozglądające się po świecie, bawiące się z rodzeństwem jest co prawda bardziej spokojne i ciche, ale nie ma też okazji do ćwiczenia gaworzenia, piszczenia, mlaskania, zabawy swoim głosem i artykulatorami.

 

Notoryczne stosowanie kubka niekapka

Nie chodzi tu o sporadyczne napicie się z niego podczas jazdy samochodem czy na długim spacerze. Mowa o używaniu kubka o twardym, niefizjologicznym ustniku na co dzień. Nadużywanie go może przyczynić się do powstawania w przyszłości wad zgryzu, utrwala odruch ssania, który powinien w wieku poniemowlęcym stopniowo się integrować, a nie być sztucznie podtrzymywany. Obniża także napięcie mięśni warg, ponieważ potrafią one uzyskać płyn bez większego wysiłku. Ponownie mamy do czynienia z rozleniwianiem mięśni, które mogłyby wykonywać coraz bardziej skomplikowane i coraz precyzyjniejsze ruchy. Najlepszym rozwiązaniem byłoby jak najwcześniejsze uczenie dziecka picia wprost z otwartego kubeczka. Kałuże na podłodze, krześle, stole i plamy na bluzkach to o wiele mniejszy problem niż prawdopodobieństwo wystąpienia wad wymowy oraz zgryzu. Rozwiązaniem pośrednim może być stosowanie słomki. Uchroni ona przed rozlewaniem napojów, zmusza do ćwiczeń wargi i policzki,

a poza tym, co nie jest bez znaczenia, dzieci je uwielbiają.

 

Przygotowywanie rozdrobnionego pokarmu

 

Długie podawanie papek i jedynie miękkich pokarmów ma także wpływ na rozwój narządów mowy. Skomplikowany proces jedzenia czyli: gryzienie, żucie, połykanie jednocześnie rozwija i wzmacnia te same mięśnie, które później biorą udział w artykulacji. Przedłużanie okresu papek może więc znacznie obniżyć sprawność narządów mowy, co następnie grozi niechcianym seplenieniem. Warto więc w miarę szybko proponować dziecku pokarmy stałe, o twardej konsystencji, wymagające żucia, gryzienia, samodzielnego jedzenia. Podawać dziecku chrupki, skórkę od chleba, suszone owoce, tak by mobilizować je do wysiłku całej jamy ustnej. Można także zainteresować się metodą BLW, która wspiera rozwój narządów mowy.

 

 Spieszczenia

 

Nie chodzi tu rzecz jasna o wszelkiego rodzaju zdrobnienia, ale o bezzasadne, ciągłe zdrabnianie i spieszczanie nazw części ciała, przedmiotów, domowników itp., czyli mowę nienaturalną. Dziecko kształtuje swój zasób słów, ich brzmienie, normy językowe w sposób naturalny, ze słyszenia. Jeśli w naszym domu nie ma okna, tylko okienko, dziecko nie ma nogi, tylko nóżeczkę, nie używamy garnka, tylko garneczka, to przekazujemy mu niejako fałszywą informację. Dla podkreślenia, nie chodzi tu o sporadyczne, pieszczotliwe komunikaty, ale o ciągłą spieszczoną komunikację. Problem może występować także wtedy, gdy zatrudniamy nianię czy dzieckiem opiekuje się babcia. Niestety, zdrabnianie to tendencja starszego pokolenia. Jeżeli jednak z osobą mówiącą w ten sposób dziecko spędza sporo czasu, będzie kształtowało w sobie nieprawidłowe wzorce mowy. Należałoby wówczas poprosić ją, by unikała nienaturalnych, niewystępujących w języku polskim “kwiatków” wynikających z czułości, a mogących wprowadzić nieco bałaganu w kształtujący się dopiero słownik dziecka.

 

Przestawianie leworęczności

 

Jak już dziś wiadomo, leworęczność czy szerzej lewostronność, zwana lewostronną lateralizacją, nie jest kwestią wyboru, nawyku, a uwarunkowanym genetycznie, silniejszym rozwojem prawej półkuli mózgu. Może dotyczyć preferencji zarówno lewej ręki, jak i lewego oka, ucha, nogi. Tendencja do leworęczności pojawia się w niemowlęctwie i utrwala do około 6 roku życia. Uporczywe podawanie dziecku do prawej ręki zabawek, łyżeczki, kredek może się okazać walką z wiatrakami i wyrządzić więcej szkody niż przynieść pożytku. Szczególnie że prawa półkula mózgu, bardziej aktywna u osób leworęcznych, odpowiada za twórcze myślenie, wyobraźnię przestrzenną, rozpoznawanie kształtów, wrażliwość na muzykę, w przeciwieństwie do półkuli lewej, zawiadującej uzdolnieniami technicznymi i logicznym myśleniem. Jak wspomniano, leworęczność kształtuje się dość długo. Bywają okresy w życiu dziecka, gdy przejawia tendencje do ręki prawej, potem lewej czy wprost oburęczności. Ostatecznie stronność formuje się w wieku przedszkolnym. Wymuszanie praworęczności od dziecka leworęcznego zaburza jego koordynację wzrokowo-ruchową, wpływa niekorzystnie na orientację przestrzenną, skutkuje trudnościami w mówieniu, pisaniu, a co za tym idzie – problemami szkolnymi i emocjonalnymi. Jest też częstą przyczyną jąkania się.

 

                                                                                                    Opracowała Magdalena Domańska

Osowiaczek 136  red. Iwona Badzioch              kontakt: sekretariat@pr87.edu.gdansk.pl