PIĄTEK 05.06
Trochę gimnastyki na początek dnia !! Zapraszamy do wspólnej zabawy 😊
https://www.youtube.com/watch?v=CEyba0BvBUE
Czas na zabawy plastyczne !! Praca prosta, ale potrzebna będzie wasza wyobraźnia 😊
Dzisiejszy pomysł na pracę plastyczną to… latawiec! Poniżej macie różne pomysły jak taki latawiec może wyglądać… malujcie, wyklejajcie, rysujcie, co tylko chcecie !! wykorzystujcie materiały, która macie w domku 😊
https://artsycraftsymom.com/10-kite-crafting-ideas-for-kids/
A teraz dla chętnych zabawa i nauka z bańkami mydlanymi- tak, tak bańki mogą przydać się też do nauki 😊 https://tylkodlamam.pl/banki-mydlane-zabawy-logopedyczne-ruchowe/
Dzisiaj w plikach poniżej Karty pracy dla dzieci starszych a od wczoraj karty pracy dla dzieci młodszych :)
MISIOWA MAMA:
To już ostatnie zadania w tym tygodniu Mam nadzieje, ze wykonacie je z ochotą
1. Ułóż obrazki http://scholaris.pl/resources/run/id/104924
2. Wykonaj prosty eksperyment z tańczącymi skrawkami papieru: http://scholaris.pl/zasob/112925?tid%5b%5d=16&eid%5b%5d=POCZ&bid=0&iid=0&query=dzieci&api=
3. Ruch jest niezwykle ważny dla rozwoju każdego dziecka! Zaplanuj z mamusią/tatusiem Waszą ulubioną aktywność fizyczną na świeżym powietrzu.
Zadanie dla chętnych: spójrz w niebo i jeśli będą widoczne chmury zastanów się co przypomina Ci ich kształt. Poproś mamusię/tatusia, aby opowiedzieli Ci o swoich obłoczkowych pomysłach.
CZWARTEK 04.06
Witajcie kochane dzieci ! poniżej mamy nowe zadania dla Was :)
1. Rodzic czyta dziecku opowiadanie M. Strękowskiej-Zaremby „Karim”.
– Karim jest super! – Olek, usadowiony przy rodzinnym stole, opowiadał wujkowi Jackowi wrażenia z przedszkola. – Dzięki niemu wygraliśmy konkurs na album o Warszawie. Pokazaliśmy album tacie Marty, żeby już więcej nie mówił, że Karima trzeba przenieść do młodszej grupy, bo w zerówce nie da sobie rady i będzie nam tylko przeszkadzał w nauce. – I co, zmienił zdanie o Karimie? – spytała mama. – Chyba tak, bo nawet mu pogratulował. – Karim? To ten Arab, który ostatnio doszedł do waszej grupy? – upewnił się wujek. – On nie nazywa się Arab, tylko Karim Hassan. Jego rodzice są lekarzami. Pochodzą z Egiptu i pracują w Polsce. Zostali tu po studiach medycznych. Nikt nie rysuje tak jak on – podkreślił Olek. – Mówiłeś, że Karim nic nie umie. Stoi pod ścianą i milczy – przypomniał tata. – Stał, bo wstydził się odezwać, ale już nie stoi. Mama Olka położyła na stole gorące danie. – Częstujcie się, póki ciepłe – zachęcała. Wujek nachylił się nad półmiskiem. 111 – Co to takiego? Tak dziwnie pachnie. – Kofta – arabskie kotleciki z baraniny – wyjaśniła mama. – Arabskie... to ja dziękuję. Wystarczą mi słodycze – wujek sięgnął do talerza z ciastkami. – Kolega mówił, że te arabskie potrawy to nie dla ludzi – stwierdził. Olek podniósł na wujka zdziwiony wzrok. – Mówisz jak mama Franka. Zabroniła mu spróbować ciastek, które mama Karima upiekła dla naszej klasy. – Ma rację. Ja bym nie tknął tych arabskich wynalazków – powiedział wujek z przekonaniem. Olek uważał, że ciastka Karima to po prostu pycha. Zanim jednak on i jego grupa przekonali się, jak smakują, dzieci obserwowały nowego kolegę trochę nieufnie. Miał czarne włosy, czarne oczy i śniadą cerę, poza tym niczym się nie wyróżniał, ale gdy się odezwał, wywołał burzę śmiechu. Zamiast „dzień dobry” powiedział „dzobi”, a zamiast „cześć” – „ehsz”. Potem stanął pod ścianą i wcale się nie odzywał. Ściskał pod pachą misia z urwanym uchem i za nic nie chciał się z nim rozstać. Grupa uznała, że jest dziwny. W sali było tyle nowych zabawek, a on wolał starego misia. Dopiero kilka dni później, kiedy dzieci zajęły się rysowaniem, Karim odłożył misia i wziął kredki do ręki. Raz-dwa i wyczarował na kartce wyścigowe auto. – Ładne. Narysujesz mi pociąg? – spytał Olek. Karim uśmiechnął się i raz-dwa-trzy pociąg pędził po torach. – Brawo! – pochwaliła go pani. Do Karima ustawiła się kolejka dzieciaków, a on rysował im samochody, pociągi, samoloty i nawet psy i koty. Potem była zabawa w pociąg i nikogo już nie śmieszyło, że nowy kolega nie mówi poprawnie po polsku. Zresztą, żeby bawić się w pociąg, wystarczy powtarzać: tu-tu, tu-tu, tu-tu. Karim „tututał” tak samo jak wszyscy. Jego miś też się przydał, bo kiedy pociąg się wykoleił, miś odegrał rolę rannego pasażera. Gdy po paru dniach Karim zachorował, wszyscy w grupie okropnie się martwili. Niecierpliwie czekali, aż wróci, żeby razem z nim tworzyć album o Warszawie. To właśnie po powrocie z choroby przyniósł ciastka, których Franek nie chciał skosztować. – Gdyby mama Franka ich spróbowała, na pewno zmieniłaby zdanie. Są pyszne, prawda, wujku? – zapytał chytrze Olek. Wujek przełknął ciastko, odchrząknął i zrobił niezbyt mądrą minę. – To te? – spytał, wskazując talerz z ciastkami, który prawie już opróżnił. Olek uśmiechnął się od ucha do ucha. – Dostałem je od Karima dla Ady. Masz szczęście, że nie zdążyła wszystkich zjeść. Wujek Jacek zaśmiał się w głos. – Zawstydziłeś mnie, mądralo. Są przepyszne. Chyba spróbuję też kotlecików, bo jak widzę, zaraz się skończą. Tylko nie mówcie cioci, że zjadłem tyle słodyczy. Rodzina obiecała zachować tajemnicę. Olek z radością przyglądał się, jak wujek pałaszuje „arabskie wynalazki”. Mamę Franka też uda się przekonać. Przecież to, co obce i nieznane, nie musi być gorsze. Grupa wymyśliła Dzień Kuchni Arabskiej w przedszkolu. Wszyscy rodzice dostaną zaproszenia ozdobione przez Karima. Pani już się zgodziła.
Porozmawiaj z dzieckiem na temat opowiadania:
- Co to jest tolerancja?,
- Czy wujek Jacek jest tolerancyjny?,
- Co to jest akceptacja? (jeżeli dziecko nie wie to wyjaśnij)
Rodzic czyta dziecku ciekawostki dotyczące kultury arabskiej, pokazuje zdjęcia.
Najwięcej Arabów mieszka m.in. w Tunezji, Egipcie, Iraku oraz w Arabii Saudyjskiej, która jest centrum kultury arabskiej. To tutaj znajduje się jedno z najnowocześniejszych miast świata – Dubaj. Święte miasto Mekka jest bardzo ważne dla wyznawanej na tym obszarze religii – islamu. Kobiety często ubrane są tak, że mają zakrytą twarz, a widać im tylko oczy. Mężczyźni nie zakładają krótkich spodenek nawet wtedy, kiedy jest bardzo gorąco. Dzieci mogą ubierać się dowolnie. Arabowie czytają od strony prawej do lewej, odwrotnie niż u nas. Nie jedzą mięsa wieprzowego. Są bardzo religijni. Modlą się pięć razy dziennie, a przed każdą modlitwą się myją
Jeżeli jesteście ciekawi kultury arabskiej, poproście rodziców, aby
pokazali Wam więcej interesujących Was zdjęć lub informacji, np.
w Internecie. Tymczasem zobaczcie plik na dole ;)
Czy wiecie, że „Lampa Alladyna” to baśń arabska?
2. Rozpoznaj dzieci świata, dzięki grze online: ( Wskazówka: Rodzicu powiększ obraz gry na cały ekran). Przedszkolaku, połącz w pary zdjęcia przedstawiające dzieci z różnych stron świata z ich obrazkowymi odpowiednikami:
https://wordwall.net/pl/resource/2696936/geografia/dzieci-%c5%9bwiata
3. "Jesteśmy dziećmi"- śpiewanie piosenki
https://www.youtube.com/watch?v=7K3_mSb1zRQ&feature=emb_title
4. Obejrzyj domy świata i tu link http://miedzykulturowa.org.pl/wp/wp-content/uploads/2017/01/Femwystawadomyprevj.pdf
MISIOWA MAMA:
Bardzo mądry pan - Phil Bosmans powiedział kiedyś, że dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym. I to prawda! Każde z Was jest wyjątkowe!
Na pewno masz talent! Ładnie śpiewasz, super układasz klocki, rysujesz, tańczysz lub masz inny z miliona dziecięcych talentów. To Twój skarb. Zrób to dzisiaj najlepiej jak potrafisz!
Zatańcz z Majką Jeżowską https://www.youtube.com/watch?v=d_vuxQ-9iVQ&list=PL6vuPNYNbpFgn7WKFXSFMOnEBTN3Ykkal&index=4
Dzieci na całym świecie uwielbiają zabawy! Wybierzcie zabawę w którą bawią się dzieci z innego kraju https://www.globalna.edu.pl/gry_ze_swiata/
Tu Misiowa do tych moich wypocin
ŚRODA 03.06
1. Zapraszam do obejrzenia filmiku: "Dzieci z różnych stron świata" https://www.youtube.com/watch?v=s0NCq8-lP20 Spróbuj zapamiętaj jak najwięcej wiadomości i opowiedz mamusi/tatusiowi to, co zapamiętałeś
2. Dzieci różnią się wyglądem tj.kolorem włosów, oczu czy skóry/wzrostem. Nie oznacza to, że są lepsze czy gorsze - po prostu są inne. Obejrzyj zdjęcie na stronie 75 https://flipbooki.mac.pl/przedszkole/os-aaplus-tablice/mobile/index.html#p=76 i opisz wygląd dzieci. Powiedz co Ci się w nich podoba.
3. „Co zmieniło miejsce?”. Mamusia ustawi przed Tobą kilka przedmiotów. Przyglądnij się im, a następnie zamknij oczy. Mama zmieni ich kolejność (najpierw 2 rzeczy, później można więcej). Otwórz oczka i powiedz, co zmieniło miejsce. (podobna, łatwiejsza zabawa – „Czego brakuje?”).
WTOREK 02.06
Zadania na wtorek:
1) Jak wytłumaczysz różnicę między dzieckiem a dorosłym? Jak myślisz - kim być lepiej? Dlaczego? Zapytaj mamusię/tatusia o pamiątki z okresu kiedy byłaś/eś dzidziusiem. Pooglądajcie je razem.
2) Wysłuchaj wierszyka Danuty Wawiłow „A jak będę dorosła”. http://scholaris.pl/resources/run/id/104893
Opowiedz o pomysłach bohaterki wierszyka
3) Narysuj siebie jako dorosłą osobę. Niech mamusia/tatuś napisze datę na rysunku i schowajcie go do na pamiątkę. Za parę lat oglądniecie go razem i przywołacie miłe wspomnienia.
PONIIEDZIAŁEK 01.06
Kochani!
Dziś Dzień Dziecka!!! Z tej okazji życzymy wszystkim naszym milusińskim dużo zdrowia, uśmiechu i spełnienia wszystkich Waszych marzeń!!!
Jak się już Wszyscy na pewno zdążyli domyślić, w tym tygodniu będziemy rozmawiać nie o kim innym, jak właśnie o DZIECIACH!!!
My mieszkamy w Polsce i mamy białą skórę, ale są na świecie dzieci, które urodziły się w innych krajach i mogą się od nas trochę różnić. Mogą mieć inny kolor skóry, inne zwyczaje i tradycje i porozumiewać się w innym języku, ale pomimo to, tak samo jak my, uwielbiają się bawić, chcą być lubiane i mieć przyjaciół.
Posłuchajcie opowiadania o chłopcu, który pewnego dnia pojawił się w przedszkolu Ady.
„Inny”
A. Widzowska
Do grupy Ady dołączył nowy przedszkolak. Pani przedstawiła go dzieciom i powiedziała, że ma na imię Anuj. Nikt nie chciał się z nim bawić, bo wyglądał inaczej niż wszyscy: miał ciemną skórę
i czarne oczy - tak czarne, jak nocne niebo. Chłopiec siedział w kąciku i rysował coś na kartce.
-To piesek? -zapytała Ada, przyglądając się rysunkowi.
-Tak - mój dog - odpowiedział chłopiec i dorysował żółte słońce.
Ada znała to angielskie słowo i wiedziała, że dog to znaczy pies. Zawsze marzyła o jakimś zwierzątku, ale niestety była uczulona na sierść i po spotkaniu z psem lub kotem od razu zaczynała kichać.
- Nie baw się z nim-szepnęła jej na ucho Kasia - on jest z innego kraju!
- Jest miły - powiedziała Ada - i ładnie rysuje.
Od tej pory Ada i Anuj często bawili się razem: układali wieże z klocków, budowali zoo i ustawiali w nim plastikowe zwierzątka, kręcili się na tej samej karuzeli
Chłopiec znał dużo dziwnych słów, których Ada nie rozumiała, ale z radością uczyła go wymowy polskich słów.
-To jest huśtawka - potrafisz to powiedzieć?
-Fuś... fuś...fuśtajka - próbował wymówić Anuj.
Ada również nauczyła się nowych słów po angielsku i dowiedziała się, że Anuj urodził się
w Indiach a jego imię znaczy „młodszy brat.”
- Ja mam starszego brata Olka, ale jak chcesz to możesz być moim młodszym braciszkiem – zaproponowała.
Zbliżał się Dzień Babci i Dzień Dziadka i dlatego dzieci przygotowywały przedstawienie.
Kilkoro z nich nie chciało występować razem z nowym kolegą.
- Ja nie będę z nim tańczyć-naburmuszyła się Ola
- Moja mama powiedział, że on jest z dzikiego kraju-stwierdził Jaś.
- A mój tata mówi, że oni jedzą palcami.
- Nieprawda! Anuj był u nas w domu z mamą i tatą i wcale nie jedli palcami-odezwała się Ada.
Słysząc to, pani poprosiła, żeby dzieci usiadły w kółeczku na dywanie i opowiedziała im bajkę
o króliczku Trusiu. Truś był czarny, chociaż wszystkie króliki w stadzie były białe Okazało się jednak, ze królik czarny był najodważniejszy ze wszystkich. I to właśnie on uratował białe, uszate królestwo.
- Nie wolno się z nikogo śmiać i mówić, że jest inny lub gorszy. Na świecie żyje wielu ludzi, którzy różnią się kolorem skóry, mową i zwyczajami. Ważne, żebyśmy się od siebie uczyli i pomagali sobie wzajemnie.
Ada podeszła do Anuja i wzięła go za rękę.
- On jest moim młodszym bratem-powiedziała- i razem zagramy babcię i dziadka w naszym teatrzyku.
Okazało się, że Anuj ma śliczny głos i potrafi śpiewać jak skowronek. W dodatku nauczył się na pamięć trudnego wiersza po polsku i ani razu się nie pomylił. Największe wrażenie jednak zrobili na wszystkich babcia i dziadek Anuja. Byli ubrani kolorowo jak motyle i poczęstowali dzieci indyjskimi ciasteczkami. Gdyby wszyscy na świecie byli tacy sami nie działoby się nic ciekawego.
A teraz spróbujcie odpowiedzieć na pytania:
- Kim był nowy przedszkolak z grupy Ady?
- Jak dzieci zareagowały na nowego kolegę?
- Jak mógł się czuć Anuj, gdy dzieci nie chciały się z nim bawić?
- Jaką bajkę opowiedziała pani dzieciom?
- Czy wszyscy muszą być tacy sami?
Mam nadzieję, że podobało Wam się opowiadanie o Anuju a teraz zachęcamy do zabawy ruchowej z piłeczką – może być pingpongowa, plastikowa, gumowa lub z gąbki :)
Można włączyć ulubioną piosenkę i uwaga -w rytm muzyki- zaczynamy!
- toczymy piłeczkę między dłońmi.
- Toczymy piłeczkę po podłodze raz jedną, raz drugą dłonią
- delikatnie ściskamy piłeczkę raz jedną, raz drugą dłonią
- podrzucamy naprzemiennie- raz prawą, raz lewą ręką, próbujemy łapać piłkę
- prawą ręką podajemy piłkę za plecami do drugiej ręki, następnie z przodu podajemy sobie piłeczkę, potem znów za plecami itd.
Porozmawialiśmy, poćwiczyliśmy, teraz czas na liczenie :)
„Czy dla wszystkich wystarczy?”
Do zabawy zapraszamy 6 misiów lub lalek, 6 talerzyków, 6 kubeczków, 6 łyżeczek.
Ustawiamy obok siebie maskotki a przy każdej z nich zestaw zawierający talerzyk, kubek i łyżeczkę. Podczas gdy dziecko zasłania oczy, rodzic zabiera kilka misiów i np. kilka talerzyków i łyżeczek. Dziecko przelicza ilość maskotek a następnie ilość nakryć. Dziecko sprawdza, czy „dla wszystkich wystarczy?” i porównuje ilość maskotek, naczyń i łyżeczek – wskazując, czy jest więcej, mniej, czy tyle samo. Zabawę można powtarzać wielokrotnie, każdorazowo zmieniając liczbę maskotek i pozostałych elementów.
Są też nowe zajęcia w zakładce angielski podstawa programowa :)
Dziękujemy za zabawę i do zobaczenia jutro!